No i cala gama TUTU, chociaż tak szczerze mówiąc powinnam otworzyć nowy post na ten temat.
Oczywiście ja rownież zwariowałam na punkcie tutu, nawet nie wiem gdzie moja corka w nim pójdzie, ale pięknie w nim wygląda. Znalazłam ciekawy tutorial i od razu zabrałam się do robienia, zdjęcia nie są najlepsze ale oczywiście nie powstrzyma mnie to od pochwalenia się.
To naprawdę bardzo proste....
Jeżeli nie chcecie kupować tiulu, możecie zrobić tutu z resztek materiałów a najlepiej z pasków wyciętych ze starych T-shirtów.
A tutaj tutorial od Adelyn Stone: FABRIC TUTU

Zachęcam wszystkich - zróbcie sami dla swoich pociech, fantastyczna zabawa i satysfakcja murowana.
Koniecznie muszę dodać:
właśnie skończyłam Tutu dla Nadusi która niedługo będzie miała chrzest. Po głównej gali Nadia przebierze się w mniej formalny strój, razem z mamą zdecydowały że będzie to Tutu razem ze zdobionym body, imitacją korali. Zdjęcie wyszło mi takie sobie ale Tutu wyszło piękne.
Zostało uszyte całkowicie inną metodą, pasek po pasku doszyte do elastycznego materiału. Body ozdobione termo dżetami, próbowałam najpierw naprasowywankę ale ponieważ to trochę elegantsze przyjęcie kupiłam dżety, okazało się że wcale nie potrzeba do nich specjalnego aplikatora wystarczy przykleić je żelazkiem, trochę jest z tym roboty ale naprawdę się opłaci. Dżety są rożnego gatunku mi osobiście najbardziej podobają się kryształki czy jak kto woli cyrkonie.
i do tego opaska
Tutorial na rożę szukajcie w innych postach, jest naprawdę bardzo prosty.
A dla zainteresowanych aplikacja zrobiona pisakiem do tkanin wygląda tak: